Któż z nas nie pamięta książeczek z serii "Poczytaj mi, mamo"! Moje egzemplarze gdzieś przepadły, dlatego z chęcią sięgnęłam po zbiór, który ukazał się w ubiegłym roku. Poczytaj mi, mamo. Księga pierwsza to dziesięć opowiastek adresowanych do najmłodszych czytelników, którzy mogą śledzić przygody ciekawskiego Filemona i leniwego Bonifacego, wraz z Kolczatkiem szukać lokum na zimę czy tropić złodzieja daktyli. Poczytaj mi mamo to także pretekst do rozmowy z dziećmi o ich problemach - o odrzuceniu, samotności czy o pragnieniu bycia potrzebnym.
Nie można nie wspomnieć o szacie graficznej. Współczesne, piękne wydanie w twardej aksamitnej oprawie zawiera te same ilustracje, które oglądaliśmy będąc dziećmi, ba! nawet okładki każdej z książeczek zostały zreprodukowane! A ilustracje - cudeńko! Każdy z twórców prezentuje swój własny styl, wyrażony charakterystyczną kreską, obecnością szczegółów lub ich brakiem, a także doborem palety barw.
No, to chyba znalazłam prezent dla bratanicy, dzięki :) Uważasz, że ma szansę spodobać się współczesnej 4,5latce?
OdpowiedzUsuńMyślę, że się spodoba. Teksty są różnorodne i na różnym poziomie - każde dziecko powinno znaleźć w tej książce coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuń