sobota, 10 lipca 2010

Nie kończąca się opowieść to film mojego dzieciństwa - pierwszy, jaki świadomie obejrzałam w kinie, dlatego też do opowiedzianej w nim historii pozostał mi sentyment. Ponieważ niedawno ukazało się wznowienie powieści Michaela Ende, a moje wspomnienia miały mocno fragmentaryczny charakter (istnienie Bastiana, wchłonięcie konia Atreju, Artaksa, przez Bagna Smutku oraz lot Bastiana, a w rzeczywistości Atreju, na białym psie - to już nie moja wina, że smok "otrzymał" od twórców filmu psi pysk), sięgnęłam po pierwowzór. Książka okazała się bardzo wciągająca; do tego stopnia, że nie chciałam się z nią rozstawać ani na chwilę. Mimo, iż powieść jest dość obszerna (ok. 44o stron), dosłownie pochłania się ją, dlatego też nie polecam czytania jej na raty po kilka czy kilkanaście stron. Historia wciąga jak Bagna Smutku - z tą różnicą, że nie przynosi tym zguby temu, kto najdzie się w jej zasięgu.

Nie kończącą się historię cechuje dwoistość (dwa równoległe światy), co odzwierciedlone zostało nie tylko w fabule, ale i w formie, gdyż powieść pisana jest dwukolorową czcionką - świat rzeczywisty, ludzki, opisywany jest czcionką pomarańczowo-brązową, historia Fantazjany - niebieską. Ciekawa konstrukcyjnie jest też koncepcja zawarcia książki w książce, co podkreśla nieskończoność i kołowość opisywanej historii.

Główny bohater, Bastian, jest chłopcem grubym, bladym i niezdarnym, przez co jest wyśmiewany przez kolegów ze szkoły.  Matka chłopca umarła, a ojciec, nadal pogrążony w smutku, żyje w swoim świecie. Zapomnieć o przykrej rzeczywistości pomagają Bastianowi książki oraz wymyślane przez niego historie. Pewnego razu bohater uciekł przed prześladowcami do antykwariatu pana Koreandera i ukradł książkę, któta w magiczny sposób przyciągała go. Była to Nie Kończąca Się Historia. Chłopak w ukryciu i z wypiekami na twarzy czytał opowieść o Fantazjanie, która znalazła się w niebezpieczeństwie. Gdy Atreju dowiedział się, że w walce z Nicością pomóc może tylko człowiek, Bastian ruszył na pomoc. Nadając nowe imię Dziecięcej Cesarzowej ocalił Fantazjanę, za co otrzymał Auryn, tajemniczy klejnot, który dotychczas prowadził Atreju w jego poszukiwaniach, a teraz miał wyprowadzić Bastiana z powrotem do jego własnego świata. Tajemniczy napis na odwrocie Aurynu głosił: Czyń to, czego pragniesz. Pragnienia miały sprawczą moc, niestety, każde pociągało za sobą utratę kolejnych wspomnień. Bohater, który teraz był pięknym, silnym i podziwianym mężczyzną, wpadł w pułapkę władzy i zagubił się... Czy Bastianowi udało się wrócić do świata ludzi i czego tak naprawdę pragnął? 

Książka poza wspomnianymi we wstępie walorami, posiada jeszcze jedna zaletę - przesłanie. Ende, pozwalając nam przeżyć z Bastianem jego przygodę, pokazuje nam jak ważne są marzenia oraz dążenie do celu, jednak uświadamia nam, że często najtrudniejsza nie jest droga do celu, tylko jego obranie. Podkreślona została także rola przeszłości - wspomnienia i doświadczenia, bez których nie można spełnić Prawdziwej Woli - oraz przyjaźni, która w tym przypadku została wystawiona na ciężką próbę. Warto dodać, że fabuła jest bardzo ciekawie zbudowana. Autor popisał się nie lada wyobraźnią, mistrzowsko opisując rozmaite stworzenia oraz różnorakie budowle, np. Widzącą Dłoń. Bohaterowie są wielowymiarowi, a nie papierowi, jednoznaczni. Podsumowując: mimo, iż nie przepadam za fantastyką, książka mnie zachwyciła. Gorąco ją polecam!

Znak, 2010
Tytuł oryginału: Die unendliche Geschichte
Tłumaczenie: Sławomir Błaut

0 komentarze:

Prześlij komentarz