sobota, 7 lipca 2012

Je t'aime, moi non plus Serge'a Gainsbourga słyszał chyba każdy. Piosenka w chwili pojawienia się na antenach rozgłośni radiowych (lata 60.) wywołała skandal - domniemywano, że część ścieżki dźwiękowej pochodzi z magnetofonu ukrytego pod łóżkiem muzyka i rejestrującego intymne chwile z jego partnerką... Dziś, choć od tamtej pory minęło pół wieku, piosenka nadal żyje, podobnie jak jej "ojciec". We Francji kult Serge'a trwa do dziś - na grobie zostawiane są butelki i jego znak rozpoznawczy, gitane'y, a fasadę domu, w którym zmarł, zdobi jego podobizna oraz wpisy fanów. Na czym polega fenomen Gainsbourge'a, który przez tyle lat żyje w świadomości Francuzów? I w czym tkwił jego urok, który przyciągał najpiękniejsze kobiety? Sylvie Simmons wielokrotnie podkreśla fizyczną nieatrakcyjność Serge'a, jednak Gainsbourg miał w sobie coś intrygującego... 

Serge Gainsbourg to historia człowieka niezwykle utalentowanego i wszechstronnego - kompozytora, tekściarza, piosenkarza, aktora, reżysera i scenarzysty zarazem. Warto wspomnieć, że w tworzeniu kompozycji muzyk nie ograniczał się do jednej konwencji - w swoim dorobku ma utwory popowe, jazzowe, funkowe, a nawet... reggae'owe. W tej właśnie stylistyce utrzymana jest piosenka Aux armes et caetera, w której autor zawarł kilka wersów... Marsylianki. Jego twórczość, podobnie jak zachowanie, szokowała publiczność, Gainsbourg bowiem tematem swoich utworów potrafił uczynić pośladki, pierdzenie, a nawet gówno (sic!). 

Biografia pióra Sylvie Simmons przybliża życie i twórczość Serge'a - jego wzloty i upadki, jego osobowość. Historię Gainsbourge'a, utkaną ze wspomnień Jane Birkin oraz innych osób, do których autorce udało się dotrzeć, przekazuje wiernie, bez upiększeń. I w tym tkwi istota tej biografii - pokazuje człowieka z krwi i kości, z jego lękami i słabościami, mimo iż okazał się on być osobą wiecznie żywą, obecną w pamięci fanów i w piosenkach śpiewanych przez tych, którzy zostali...

Marginesy 2012
Tytuł oryginału: Serge Gainsbourg: A Fistful of Gitanes
Przekład: Ewa Penksyk-Kluczkowska



0 komentarze:

Prześlij komentarz