środa, 2 kwietnia 2014

Festiwal Podróżników Trzy Żywioły jak co roku zapewnił mi ciekawie spędzony weekend i utwierdził w przekonaniu, że chcieć to móc, a na drodze do spełnienia marzeń nie stoją pieniądze czy inne wymówki, lecz my sami. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy jest Ania Goworowska, która za prezentację Budujemy szkołę w Ghanie otrzymała Nagrodę Podróżników "Czwarty Żywioł" w kategorii Podróż Roku*. Ta drobna kobietka okazała się niezwykle przedsiębiorczą osobą i dokonała niemożliwego - w dwa tygodnie wybudowała szkołę w wiosce, która nie ma dostępu do wody pitnej, prądu, i której - w XXI wieku! - nie ma na mapie. Dobrochna Nowak i Szymon Kuczyński również zajęli się budownictwem, ale... okrętowym! Skonstruowali łódź, którą następnie przepłynęli Atlantyk. Marta Sziłajtis-Obiegło opowiedziała o swoim samotnym rejsie przez Pacyfik oraz zmaganiach z mechaniką, natomiast Tomasz Jakubiec, kajakarz z Klubu Bystrze - o pokonywaniu Wielkiego Kanionu Kolorado. Za sprawą zaprezentowanych filmików nakręconych przez kamerki przymocowane do kajaków i kasków uczestników wyprawy przez chwilę czułam prawdziwe emocje, których niezaprzeczalnym dowodem były włoski jeżące się na moim karku.

© poczytajka
Niektórym podróżnikom do przekraczania własnych granic wystarczył tak popularny środek transportu, jakim niewątpliwie jest rower. Jakub Rybicki opowiedział o przemierzaniu zamarzniętego Bajkału, a Dominik Szmajda o wyprawie na Ural. Część swojej trasy przemierzył w ten sposób również Michał Kozok, ideą wyprawy było bowiem przebycie Ameryki Południowej z południa na północ "siłami natury", czyli bez użycia silnika. Była to najlepsza prezentacja, jaką widziałam na festiwalu - "z jajem" i humorem, co jest zasługą nie tylko prelegenta, ale również jego towarzyszki Grażynki. Zgoła inny styl podróżowania przedstawili Teresa i Andrzej Walczakowie, emeryci z Krakowa, którzy większość roku spędzają gdzieś w Europie, w swoim camperze. 


Michał Kozok siłami natury... z Grażynką :)
© poczytajka
Podobnie jak w ubiegłym roku, w tym również nie zabrakło wątku podróżowania z dzieckiem. Konrad i Beata Tulejowie opowiedzieli o swojej podróży po Kaukazie z kilkuletnim Mikołajem. Dla rodziców i ich pociech organizatorzy 11. edycji festiwalu zapewnili oddzielny blok, w ramach którego dzieci mogły spotkać się z Tatarami z Podlasia i wziąć udział w warsztatach łucznictwa i szermierki, a także posłuchać legend afrykańskich, japońskich, rosyjskich i aborygeńskich oraz obejrzeć dwa filmy. Ja, jako nieco starszy uczestnik festiwalu, z przyjemnością wzięłam udział w dyskusji na temat plagiatu. Punktem wyjścia były Georgialiki Katarzyny Pakosińskiej, która "swoje" historie zaczerpnęła z portalu Oblicza Gruzji, czego przez rzekome zaaferowanie debiutem nie zaznaczyła w przypisach (a gdzie redaktor?, inną kwestią jest to, że po opisaniu źródeł niewiele chyba zostałoby kwestii odautorskich). Dyskusja była interesująca, zwłaszcza dla tego, kto tak jak ja związany jest z branżą wydawniczą, choć problem dotyczy każdego, kto publikuje coś w sieci.

Dyskusja na temat plagiatu oraz aukcja
© poczytajka
Trzy Żywioły to także filmy. Najzabawniejsza była oczywiście czeska produkcja Trabanty jadą do Afryki!, która zdobyła Nagrodę Podróżników "Czwarty Żywioł". Savage memory to typowy dokument o kontrowersyjnej postaci jaką był Bronisław Malinowski (o czym nie zdawałam sobie sprawy). Krzysztof Kiziewicz niesamowicie klimatycznymi Pieśniami rzeki zabrał mnie nad moją ukochaną Biebrzę, natomiast Czarna skrzynka pozwoliła mi poznać bliżej Tomasza Tomaszewskiego, uznanego fotografa, autora wspaniałej wystawy o Podlasiu Zapewnia się atmosferę życzliwości. Za kulisy doskonałych ujęć pozwolił zajrzeć również obraz Nothing On Earth, film o Murrayu Fredericksie i jego dążeniu do zatrzymania w kadrze tematu, który nie został jeszcze sfotografowany - idealnej pustki.

Rozdanie Nagród Podróżnika "Czwarty Żywioł"
© poczytajka
To oczywiście tylko wycinek tego, co się działo podczas żywiołowego weekendu w Krakowie. To był fantastycznie spędzony czas! Jak zwykle wiele się działo, a absolutnie świetną sprawą było zorganizowanie aukcji podróżniczych "fantów" na rzecz podopiecznych fundacji Szkoły Na Końcu Świata (niestety, nie najlepszym pomysłem było zostawianie tego punktu programu na koniec festiwalu, gdy większość publiczności rozeszła się do domów). Szkoda tylko, że w tej edycji zabrakło prezentacji poświęconej Polsce, krajowi niedocenianemu przez podróżników, którzy rozbijają się po świecie w poszukiwaniu egzotyki czy szeroko pojętej inności, a nie dostrzegają jej w swoim kraju. Kilka lat temu Anna i Krzysztof Kobusowie pokazali magiczną i wielokulturową Polskę, a Joanna Lamparska opowiedziała o tajemnicach, podziemiach i zamkach Dolnego Śląska. To były jedne z najlepszych prezentacji festiwalu, dlatego mam nadzieję, że w kolejnych edycjach będzie prezentowany również nasz kraj.

Do zobaczenia za rok!




* Nagrody Podróżników "Czwarty Żywioł" otrzymali:
Dokumentalny film roku: Czarna Skrzynka, reż. Krzysztof Kowalski, Dawid Garncarek
Podróżniczy blog roku: Piotr Strzeżysz www.onthebike.pl
Podróżnicza książka roku: Rafał Tomański Made in Japan (moja recenzja dostępna pod linkiem)
Publikacja prasowa: Natasza Goerke Malownicza jest bieda! (Kontynenty)
Podróż roku: Anna Goworowska
Czwarty Żywioł publiczności:
- film: Trabanty jadą do Afryki!, reż. Dan Priban, Dana Zlatohlavkova,
- pokaz: Małgorzata Szumska Zielona sukienka – sentymentalno-pijacka podróż na wschód

2 komentarze: