Obserwatorom i gościom Poczytajki należy się kilka słów wyjaśnienia, wszak blog w ostatnich czasach "zamilkł". Niestety, brak czasu w ostatnich dniach uniemożliwił moją aktywność nie tylko blogową, ale i - o zgrozo - czytelniczą! Na nic wszystkie listopadowe książkowe plany - po lekturze Domu tysiąca nocy Mai Wolny utknęłam na Polskiej sztuce ludowej i ani rusz dalej :( Mam nadzieję, że najbliższe dni przyniosą trochę wytchnienia i czasu na nadrobienie zaległości. Na dniach Poczytajka odżyje :)
To ja czekam z cierpliwością na kolejne poczytajkowe recenzje ;)
OdpowiedzUsuńno wlasnie, zaczelam zagladac i juz sie przestraszylam, ze to przeze mnie zanik dzialalnosci, jakies zle fluidy cy cus... ;)))
OdpowiedzUsuń