niedziela, 20 stycznia 2013

Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić to kontynuacja losów Niki i Alexa, bohaterów książki Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie. Poprzednia część nie spełniła moich oczekiwań, mimo to sięgnęłam po kolejną - po części z ciekawości, po części dlatego, że nie lubię pozostawiać niedokończonych spraw (to się tyczy również książek i ich serii). Okazało się, że słusznie dałam szansę włoskiemu pisarzowi, gdyż Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić czytałam z zainteresowaniem i przyjemnością. 

Mimo, iż głównymi bohaterami nadal są Niki i Alex wraz z ich przyjaciółmi, niektórzy z nich są innymi ludźmi, niż ci, których poznałam w Wybacz, ale będę mówiła ci skarbie. Dziewczyny spoważniały, dojrzały, ale - mimo wielu zajęć - nadal znajdują dla siebie czas, by pielęgnować swoją przyjaźń i wspierać się w potrzebie, niektóre z nich zostaną bowiem wystawione przez los i swoich bliskich na ciężką próbę... Również przyjaciół Alexa czeka wiele życiowych zmian, które zachwieją nie tylko ich prywatnym światem, ale odbiją się także na jego związku z Niki, zmuszając parę do ponownego przemyślenia podjętej niedawno decyzji o ślubie. 

Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić to książka o przyjaźni, która pomaga przetrwać najcięższe chwile oraz o miłości, pięknym uczuciu, które - gdy już zostanie odwzajemnione - często zostaje zepchnięte na margines życia, ginie w rutynie codzienności i bywa, że umiera, nawet nie wiadomo kiedy. Choćby dla tego przesłania warto przeczytać tę książkę. Mimo, iż wydaje się banalne, otwiera oczy na to, czego na co dzień się nie dostrzega.

Muza 2011
Tytuł oryginału: Scusa ma ti voglio sposare
Przekład: Karolina Stańczyk

3 komentarze:

  1. Czytałam prawie wszystkie książki Mocci(jakkolwiek jego nazwisko się odmienia) i jestem nimi zauroczona. Są lekkie i przyjemne. Dlatego z niecierpliwością czekam na możliwość przeczytania "Wybacz, ale chcę się z tobą ożenić", tym bardziej, że baardzo polubiłam głównych bohaterów.
    Jakiś czas temu oglądałam także ekranizacje tych książek, ale jak to ekranizacje, nie za bardzo mnie porwały, więc nie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie oglądałam ekranizacji, ale nie kuszą mnie na tyle, by poświęcać im swój czas. Wolę poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz naprawdę świetnego bloga :)
    Mam do Ciebie ogromną prośbę, może proszę o zbyt wiele, ale to bardzo ważne.
    Wymyśliłam pewną akcję na moim blogu, tak właściwie cały ten blog to już jedna wielka akcja!
    Jeśli zechcesz mi pomóc, albo przynajmniej się przyłączyć - obserwując, będę Ci niezmiernie wdzięczna. Wszystko jest napisane w najnowszej notce.
    Mogę zmienić świat tylko z tobą :)
    f-me-i-am-famous.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń